Jesteśmy sobie rodzinką, i tu pewno żona mnie skoryguje z powodu mnie, a raczej mojego hobby, któremu poświęcam mnóstwo czasu, no ale cóż taki już jestem zimny drań ;), mimo to jednak jakiś czas spędzamy razem tu i tam…
Musze się tu trochę przypochlebić żonie i podziękować jej za to jaka jest i że znosi mnie i moje częste i długie wyjazdy rowerowe, wyjazdy bo jeszcze nie wyprawy ;), ale na to ja przygotowuję powoli 🙂 – dzięki żoneczko.
Córka moja Kornelia też nie ma ze mną lekko, no ale jak już wspomniałem taki ze mnie zimny drań – KOCHAM WAS
myślę, że tyle prywaty tu wystarczy 🙂